BMW kontynuuje zmiany w numeracji swoich modeli. Seria 3 coupe stała się serią 4 tak też stało się już z serią 1 coupe. Prezentuję wam następce "jedynki"- BMW serii 2.
Nowy model jest nieco powiększony- rozstaw osi zwiększył się o 3 cm a na długość zyskał 7.2 cm przez co mierzy teraz 4.43 m. Raczej nikt nie będzie mógł powiedzieć że "dwójka" jest małym autem. Bardzo spodobał mi się jego tył który nie został popsuty w żaden sposób zbędnymi liniami ani też różnego rodzaju spojlerami. Wersja M dostała masywniejszy przedni zderzak z dużym wlotem powietrza, nowe niższe nakładki na progach oraz przetoczenia na klapie bagażnika które, mają na celu działać na przyczepność auta.
We wnętrzu jest dość przestroinie lecz na tylnej kanapie nie pojeździ się zbyt długo. Bardziej jest to miejsce na torbę z rakietami tenisowymi. Za to z przodu jest bardzo elegancko jak to przystało na nowe "bemki". Nie ma zbytniego przepychu, wszystkie przyciski są na swoim miejscu.
Wersja M została wyposażona w 3 litrową rzędową jednostkę generującą 326 KM oraz 450 Nm momentu obrotowego dostępnego przy 1300 obr/min. Przyśpiesza do setki w 4,8 sekundy pod warunkiem że, jest wyposażony w 8- biegową skrzynię automatyczną za którą trzeba dopłacić 9800 zł.
Jeśli chodzi o mnie ja jestem na tak! Zawsze jakoś nie przypadałem za Serią 1. Seria 2 zaczyna pisać nowy scenariusz, wchodząc na rynek z wielkim hukiem. Jestem pewny że, posiadacze serii pierwszej oraz miłośnicy tej marki już zacierają ręce.
zdjęcia : producenta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz