Jak nowe przepisy WEC wpłynęły na konstrukcję Audi R18 e-tron, które wystartuje w Le Mans?
Tegoroczne samochody WEC (World Endurance Championship) musiały być przygotowane według nowych, często zawierających sprzeczne ze sobą punkty przepisów i regulacji FIA. Wszystkie regulacje, jak co roku, mają na celu jedno: wymagają nowego podejścia do projektowania i wyciśnięcia maksimum z nowych konstrukcji.Przepisy skomplikowały życie projektantów paradoksalnie z korzyścią dla wszystkich, choć inżynierowie mają na pewno pełne ręce roboty. Przepisy są paradoksem. Przykład? Nowe przepisy pozwalają obniżyć ciężar samochodu wyścigowego w stosunku do ubiegłego roku z 915 do 870 kilogramów, z drugiej zaś strony wymuszają wprowadzenie nowych rozwiązań, które zwiększają ciężar pojazdu.
Dużo uwagi poświęca się znów bezpieczeństwie. Zastosowanie nowego materiału - zylonu wymuszono w bocznej części pojazdu, by stały się one bezpieczniejsze na uderzenia boczne. Zylon jest wyjątkowo odpornym na uderzenia materiałem i elementy z niego wytworzone zapobiegną wepchnięciu boków pojazdu do kokpitu.
Interesujący się sportami motorowymi kojarzą na pewno ten tragiczny wypadek:
Wielu odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w sportach motorowych koncentrowało się na konstrukcji monokoku, klatek bezpieczeństwa, samych bolidów, aut wyścigowych. Tymczasem, gdy już ulepszyliśmy te rejony do tego stopnia, że chociażby w Formule 1 od tragicznego wypadku Senny nie zginął już żaden kierowca pojawił się kolejny problem związany z bezpieczeństwem - mordercze koła. To dlatego w tym roku także w WEC producenci muszą zastosować odpowiednie systemy zabezpieczające koła w razie wypadku. W tym celu zalecono zastosowanie 8 lin mocujących koła w razie wypadku.
Audi w swoim bolidzie R18 e-tron zastosowało także szereg innych ulepszeń w kwestii bezpieczeństwa. Na konferencji prasowej poruszono także inne kwestie:
"Audi R18 e-tron quattro 2014 ma z tyłu również tzw. crasher. Ten nowy element konstrukcyjny z tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym (CRP), w przypadku wjechania innego pojazdu w tył naszego bolidu, absorbuje energię zderzenia.
Regulamin zezwala obecnie na siedem, a nie jak dotychczas tylko sześć biegów do jazdy do przodu. Nowa dźwignia zmiany biegów i sposób jej obsługi także wpłynęły na ciężar pojazdu. Jeśli zsumujemy wszystkie te zmiany, to powodują one zwiększenie ciężaru o ponad 20 kg“
dr Martin Mühlmeier, szef techniki w Audi Sport.
"W ten sposób inżynierowie stanęli przed zadaniem takiego odchudzenia nowo skontrowanego samochodu, by skompensować dodatkowe kilogramy i osiągnąć najniższy dopuszczalny ciężar. Dzięki naszej ciągłej pracy nad rozwojem nowych rozwiązań, obecnie nie mamy już możliwości, by zredukować ciężar jedną zmianą konstrukcyjną. Teraz cała rzecz w tym, by ulepszać szczegóły.Z roku na rok regulamin ogranicza swobodę producentów i możliwości techniczne. Mimo to, Audi przed sezonem 2014 osiągnęło swoje cele dotyczące ciężaru modelu R18 e-tron quattro. Hybrydowy bolid z silnikiem diesla waży teraz 870 kg."
Wolfgang Appel, szef techniki pojazdów w Audi Sport.
zdj. : autocentrum.pl
Projekt toru wyścigowego w Rzeszowie.
Miasta cierpią na plagi nocnych wyścigów, fani motoryzacji mają okazję "wyszaleć się" jedynie na starych lotniskach, a większość po prostu robi to na naszych drogach, nie przystosowanych do normalnej jazdy, a co dopiero szybkiej. Dlatego trzeba wspierać inicjatywę budowania nowych torów, modernizacji starych i udostępniania ich zwykłym osobom, które mogłyby doskonalić swoje umiejętności za kierownicą na różnego rodzaju kursach, zawodach amatorów.
W Polsce inicjatyw tego typu należy szukać ze świecą, jednak od czasu do czasu pojawia się "światełko w tunelu". Takim światełkiem jest budowa nowego toru w Rzeszowie.
zdj. : autocentrum.pl
Projekt jest jeszcze niestety dopiero we wstępnej fazie i należy trzymać kciuki, byśmy doczekali się jego finalizacji i szczęśliwego zrealizowania.
Takich inicjatyw powinno być więcej, co trzeba podkreślać i wymuszać na lokalnych władzach, szukać sponsorów i funduszy. Poprawi to bezpieczeństwo na publicznych drogach, będzie stanowiło gratkę dla fanów motoryzacji, a także zapewni miejsca pracy czy będzie stanowiło rozrywkę w codzienności mieszkańców miast w których takie tory byłyby lokowane. Zdecydowanie popieramy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz