Dziś prezentujemy Wam zaprezentowanego na Salonie samochodowym w Genewie bardzo ciekawego NanoFlowcell QUANT e-sportlimousine. Trochę się nam zeszło zanim go Wam prezentujemy, ale jak to się mówi lepiej późno niż wcale. :)
Jak zapewnia nas producent NanoFlowcell QUANT e-sportlimousine jest wyposażony w cztery niezależne silniki elektryczne, każdy na jedno koło. W sumie jednostki silnikowe generują 925 KM, lecz podczas ekonomicznej i codziennej jazdy moc jaką mają generować silniki to 653 KM. Jeden silnik może generować aż kolosalną liczbę 2900 Nm momentu obrotowego. Prawda, że dużo? Auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,8 sekundy a prędkość maksymalna to aż 380 km/h.
Na temat całego systemu zasilania możemy przeczytać co mają nam do powiedzenia autorzy:
"Cały układ działa na zasadzie połączenia baterii i ogniwa paliwowego przy użyciu ciekłego elektrolitu, który jest trzymany w dwóch zbiornikach i pompowany przez komorę. W centrum układu jest membrana, która oddziela od siebie dwa różne składy chemiczne. Kontrolowana wymiana uwalnia energię do elektrycznego układu napędowego."
Największe obawy są w kierunku paliwa, jakim są zasilane elektryczne silniki. Firma NanoFlowcell uważa, że paliwo nie jest szkodliwe dla środowiska. Według nich substancje elektrolityczne są substancjami nietoksycznymi. Paliwo zastosowane według producenta może być oczyszczone przez oczyszczalnie ścieków.
Dużym atutem auta jest jego zasięg, który opiewa na 400-600 km. Do końca tego roku producent zapewnia nas, że zostanie zbudowany prototyp oraz będzie starał się o homologację.
Teraz trochę o wymiarach. Unoszone drzwi są naprawdę duże, mierzą aż 2 metry. Auto mierzy 5257 mm długości, 3198 mm rozstawu osi, 2109 mm szerokości oraz 1357 mm wysokości. Gdy tak pierwszy raz spojrzałem na to auto i na jego wymiary to nie chciałem uwierzyć, że on taki duży. A jednak...
Wnętrze jeszcze się mocno zmieni ale prawdopodobnie jeśli trafi do produkcji, zostanie schowane drewniane akcenty oraz duże wyświetlacze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz